Wysokiej jakości siodełko do Twojego roweru seria siodeł od Selle Royal Wypełnienie zastrzeżonym RoyalGelem Amortyzacja na elastomerach konwencjonalny design i anatomiczne wykonanie wariant: 8466 HG MĘSKIE styl jazdy: MODERATE 60º Wys.
27,5 cm x szer. 17 cm Do naszej oferty wkraczają zupełnie świeże kategorie akcesoriów i części rowerowych, dla wszelkich Was - roweromaniaków. Zapraszamy do rajdu po kategoriach, gdzie każdy miłośnik dwóch kółek zdoła znaleźć coś dla siebie i zaopatrzyć się w nowe gadżety.
Nadchodzi wiosna, a w związku z tym wielu rowerzystów będzie rozglądać się za siodełkiem rowerowym nieprzeciętnym do dwukołowych wycieczek. Nikt z nas jednak nie chce, żeby ta błoga wyprawa przerodziła się w bolesne wspomnienie z powodu niewygodnego siodła.
Rynek dziś oferuje dostatek wszelakich kształtów, modeli i technice posiadających siodełko uczynić jeszcze lepszym i jeszcze bardziej wyjątkowym na tle konkurencji. Dla jednych prawidłowe będzie duże i miękkie, inni zaś znajdą upodobanie w wąskim i twardym, jak jednak dokonać właściwego wyboru? Na co zwrócić uwagę przy wyborze siodełka? Na początek trochę fizjologii.
Rowerzysta siedząc na rowerze opiera widoczną część ciężaru swego ciała na siodełku, mniejszą zaś na kierownicy. Wytwarza to stosunkowo małą powierzchnię styku z sporym ciężarem nacisku, dlatego też należy precyzyjnie zapoznać się z właściwościami wybranego modelu siodełka i mieć na względzie dobór najlepszych właściwości dostosowanych indywidualnie do potrzeb rowerzysty.
Miejmy też na uwadze, iż do nowego zakupu trzeba się przyzwyczaić. Stąd nie dyskredytujmy nowo nabytego siodełka od razu, gdyż z czasem może ono stać się naszym najlepszym kompanem podróży! Twarde czy miękkie? Po mało komfortowej przejażdżce obiecujemy sobie, że następnym razem zakupimy najszczególniej miękkie siodełko na rynku, ale czy jest to dobre rozwiązanie? Twardość to sprawa indywidualna, jednakże wiadomo, że siodełko powinno być na tyle miękkie, żeby było komfortowe w trakcie wielogodzinnej jazdy, ale i nie powinno być na tyle twarde żeby nie dobijać kośćmi do twardego szkieletu.
najlepszym rozwiązaniem tu byłoby szukać siodełek żelowych, które gwarantują umiarkowaną miękkość i nie zapadają się pod ciężarem rowerzysty. Należy też pamiętać, że na niezwykle miękkim siodełku powierzchnia styku i nacisku jest pokaźniejsza, stąd na dłuższej wycieczce może być to niekoniecznie szczyt komfortu.
Zdrowy rozsądek i jednostkowe potrzeby powinny być tam tu przewodnikiem. Wielkie czy wąskie? Jeśli mówimy o rowerach górskich - siodełka wąskie i długie są nadzwyczajnym rozwiązaniem. W czasie normalnej jazdy siedzenie kolarza spoczywa na tylnej - szerszej części siodła.
W czasie ostrego podjazdu - kiedy przednie koło już odrywa się od ziemi - następuje przeniesienie ciężaru ciała na przód przez przesunięcie tułowia tak by znalazło się na samym - wąskim - początku siodła.
dzięki temu możemy cały czas siedzieć w miarę wygodnie, dociążając równocześnie przednie jak i tylne...