Wiosna to idealny moment, aby zadbać o swój wizerunek. Nie da się ukryć, że podstawą dobrego samopoczucia oraz atrakcyjnego wyglądu jest szczupła sylwetka. Jeżeli zima odcisnęła na nas swoje piętno i zostawiła nam pamiątkę w postaci kilku zbędnych kilogramów - konieczna będzie interwencja. Swoją walkę z nadwagą powinniśmy rozpocząć od wyboru odpowiedniego jadłospisu. Jedną z propozycji jest tak zwana dieta ujemnych kalorii. Na czym ona polega i czy faktycznie jest skuteczna?
Podstawowe założenia diety ujemnych kalorii
Dieta o ujemnej kaloryczności polega na spożywaniu produktów zapewniających naszemu organizmowi mniejszą wartość energetyczną niż ta, którą zużyjemy podczas procesu trawienia wspomnianego pożywienia. W praktyce oznacza to, że przyswajając dany produkt stracimy więcej kalorii niż nam on dostarczył. Powstały w ten sposób deficyt energetyczny wpłynie na spalanie naszej tkanki tłuszczowej.
Artykuły spożywcze doprowadzające do ujemnego bilansu energetycznego to przede wszystkim warzywa oraz owoce. Chcąc zastosować się do opisywanej przeze mnie diety, powinniśmy wybierać produkty niskokaloryczne, które jednocześnie wyróżniają się wysoką zawartością błonnika. Jego obecność zapewni nam poczucie sytości oraz pozytywnie wpłynie na proces przemiany materii.
Produkty o ujemnym bilansie energetycznym
Zwolennicy diety ujemnych kalorii zachęcają do spożywania dużej ilości warzyw. Zalecane są przede wszystkim te o zielonej barwie – sałata, jarmuż, cukinia, szpinak, szparagi, kapusta i seler naciowy. Bez obaw możemy spożywać kalafiora, marchewkę, cebulę, czy też buraki.
Właściwym wyborem będą również owoce. Jednak w tym wypadku nasze pole manewru jest bardziej ograniczone. Powinniśmy zrezygnować z tych produktów, które w sowim składzie zawierają dużą ilość cukru. Sięgnijmy zatem po kiwi, jabłka, brzoskwinie, truskawki, jagody, borówki, maliny oraz śliwki. Pomocne w walce ze zbędnymi kilogramami będą również ananasy oraz grapefruity – są one bogate w wodę i składniki wspomagające trawienie.
Dieta? Nie trać głowy!
Niestety spożywanie samych warzyw oraz owoców nie dostarczy nam wszystkich niezbędnych wartości odżywczych – między innymi niezwykle istotnego białka i tłuszczu. Z tego też względu, pomimo swojej efektywności, dieta o ujemnej kaloryczności nie powinna być stosowana przez okres dłuższy niż dwa tygodnie.
Z diety o ujemnym bilansie energetycznym powinny zrezygnować kobiety w ciąży, osoby znajdujące się w wieku dojrzewania oraz te, które zmagają się z różnego rodzaju problemami zdrowotnymi.