Jazda na rowerze wydaje się niezwykle przyjemną formą aktywności, w której wszelkie kontuzje związane mogą być jedynie z upadkiem. Jednak, gdy rower na co dzień zastępuje nam inny środek transportu, lub po prostu nasze treningi są długie i częste – możemy zacząć odczuwać dyskomfort związany z nieodpowiednim dopasowaniem siodełka.
Problem związany z doborem siodełka
Ponieważ jadąc na rowerze opieramy większość swojej masy właśnie na siodełku - wybór odpowiedniego modelu jest niezwykle istotny. Stosunkowo duży nacisk na niewielką część ciała stykającą się z siedziskiem niejednokrotnie prowadzi do występowania silnego i nieznośnego bólu.
Dobór siodełka nie jest jednak prosty. Ma to związek z koniecznością jego indywidualnego dopasowania. Niestety to co zapewnia komfort jednemu rowerzyście może okazać się niewłaściwe dla innego użytkownika.
Miękkie czy twarde siodełko?
Wydawać by się mogło, że im miększe siodełko rowerowe wybierzemy - tym bardziej będzie ono łaskawe dla naszych pośladków. Jednak nie zawsze okazuje się to prawdą.
Niestety na pozór przyjazny model sprawia, że powierzchnia którą przywieramy do siodełka jest większa niż w przypadku jego twardego odpowiednika. To natomiast sprawia, że jesteśmy bardziej narażeni na ewentualne obtarcia, odparzenia i inne nieprzyjemności.
Skórzane vs. syntetyczne
Prócz stopnia twardości siodełka - istotne jest również to z jakiego tworzywa zostało ono wykonane. Do wyboru mamy materiały naturalne lub syntetyczne. To co je różni to między innymi cena. Podobnie jak w przypadku obuwia – modele wykonane ze skóry są nieco (bądź sporo) droższe od swoich plastikowych „konkurentów”.
Podejrzewam, że nie zdziwi Was to, że cena nie stanowi jedynej różnicy pomiędzy siodełkami wykonanymi ze sztucznych oraz naturalnych tworzyw. Wyższa cena wiąże się w tym wypadku również ze zwiększonym komfortem oraz bezpieczeństwem użytkowania.
Ogromną zaletą skórzanego siodełka jest jego przepuszczalność – zarówno powietrza jak i powstałego w wyniku wysiłku potu. Ponadto tego typu siedzisko zdecydowanie łatwiej dopasuje się do kształtu naszych pośladów, dzięki czemu będzie wygodniejsze od siodełka wykonanego z plastiku.
Wykaż się cierpliwością
Warto jednak pamiętać, że niezależnie od tego w jak drogie siodełko zainwestujemy – prawdopodobnie będziemy zmuszeni wykazać się odrobiną cierpliwości. Praktycznie wszystkie modele (nawet te z górnej półki) wymagają odrobiny czasu, aby dopasować się do swojego użytkownika. Z tego też względu proponuję nie wybierać się w długie trasy świeżo po wymianie siodełka.