Nadprogramowe kilogramy skutecznie rujnują nasz dobry nastrój. Nic więc dziwnego, że większość z nas stara się jak najszybciej powrócić do właściwej masy ciała. Zdarza się jednak tak, że pomimo wielu wyrzeczeń i ograniczeń, nie jesteśmy w stanie pozbyć się kilku niepożądanych kilogramów. Często nie zdajemy sobie sprawy, że wspomniane zjawisko może mieć bezpośredni związek z procesem zatrzymywania się wody w naszym organizmie.
Uczucie ciężkości, opuchnięcia kumulujące się okolicach kostek oraz obniżony nastrój to tylko niektóre z objawów towarzyszących kumulacji w naszym ciele pozornie nieszkodliwej wody. Należy jednak zdać sobie sprawę z tego, że nadmiar wspomnianego płynu może odbić się nie tylko na naszej wadze, a tym samym wyglądzie, ale również na naszym zdrowiu i samopoczuciu. Na szczęście odpowiednio skomponowana dieta oraz właściwie dobrana aktywność fizyczna są w stanie pomóc nam w pozbyciu się nieprzyjemnej i bardzo kłopotliwej dolegliwości. Przed nami kilka sprawdzonych i skutecznych zaleceń, które warto wprowadzić do swojej codzienności.
Wyeliminujmy nadmiar soli
Sól to najprawdopodobniej najbardziej lubiana i powszechnie używana przyprawa. Niejednokrotnie żyjemy w przeświadczeniu, że ograniczenie ilości wspomnianego składnika będzie wiązać się z obniżeniem smakowitości spożywanych przez nas potraw. Powinniśmy być jednak świadomi, że zbyt duża dawka spożywanej przez nas soli to jedna z najczęstszych przyczyn gromadzenia się nadmiaru wody w naszym organizmie. Ograniczenie ilości dodawanej do potraw soli, a tym samym zmniejszenie dawki przyswajanego przez nasz organizm sodu, pozwoli nam uporać się nie tylko z nadmierną masą ciała wynikającą z obecności nagromadzonych płynów. Ten dobry nawyk to także jeden z najprostszych sposobów umożliwiających nam pozbycie się nieatrakcyjnych, kłopotliwych, a niekiedy nawet bolesnych obrzęków.
Jeśli obawiamy się, że opisane ograniczenie pozbawi nas przyjemności płynącej ze spożywania ulubionych, jesteśmy w ogromnym błędzie. Warto zdać sobie sprawę z tego, że nasze kubki smakowe w bardzo krótkim czasie zaakceptują tę pozytywną zmianę i zaczną intensywniej odczuwać słony smak. Co za tym idzie, potrawy ze zmniejszoną ilością przyprawy, będą wydawać nam się równie słone co te, po które sięgaliśmy dotychczas. Dobrym pomysłem okaże się również zastąpienie soli innymi, często bardzo korzystnymi dla naszego zdrowia, przyprawami. Warta polecenia jest między innymi bazylia, zielona pietruszka, czosnek, czy też majeranek. W „podkręcaniu” tempa naszego metabolizmu pomoże nam ostra papryka, cynamon, kurkuma oraz bardzo popularny czarny pieprz.
Codzienna dawka aktywności
Napięty plan dnia oraz nadmiar obowiązków są w stanie skutecznie zniechęcić nas do regularnej aktywności. Niestety rezygnacja z wysiłku fizycznego ma znaczący wpływ na szereg zachodzących w naszym organizmie procesów, w tym także na obieg krwi. W tym miejscu należy zaznaczyć, że to właśnie tak zwane słabe krążenie odpowiada za zastój płynów w tkankach naszego ciała, a co za tym idzie powstanie wspomnianych już obrzęków.
Jak często powinniśmy ćwiczyć? Postarajmy się trenować co najmniej trzy razy w tygodniu. Wybierzmy dyscyplinę, która nie tylko pozwoli nam pozbyć się nadmiaru wody z organizmu, ale jednocześnie doda nam energii i zapewni świetny nastrój. Idealnie sprawdzi się jogging, jazda na rowerze, trening na siłowni, czy też grupowe zajęcia fitness. Jeśli nasza kondycja fizyczna pozostawia wiele do życzenia, rozpocznijmy swoją przygodę z aktywnością od spokojnych, lecz długich i intensywnych spacerów.